Bóg i ja


Wstęp

swiatlosc.jpgUrodziłam się w rodzinie katolickiej. Zostałam ochrzczona, przystąpiłam do Komunii Św., jak większość Polaków. W szkołach podstawowej i średniej chodziłam na lekcje religii, w niedzielę do kościoła. W latach szkolnych modliłam się codziennie, bo tego potrzebowałam. W liceum ogólnokształcącym, chyba w 1994 r. wraz z grupą uczniów z różnych klas pojechaliśmy do międzynarodowej, ekumenicznej Wspólnoty w Taize, pod Paryżem, założonej przez brata Rogera. Zjeżdżają się tam młodzi ludzie z całego świata. Uczestniczyłam też w kolejnym zjeździe młodych we Wiedniu, organizowanym przez Wspólnotę Taize. Przystąpiłam do sakramentu Bierzmowania.

Jakoś niedługo potem, zaczęłam odsuwać się od Boga. Mój tata miał negatywny stosunek do kleru. Wierzył w istnienie jakiejś Siły Wyższej, ale nie czuł potrzeby chodzenia do kościoła. Był to też czas silnej nagonki na Kościół w mediach. Ja z kolei bardzo interesowałam się astrologią, tarotem, byłam na kursie Silvy i radiestezji, czytałam Wróżkę i inne magazyny dot. parapsychologii.

Spowiedź

Życiowy partner

Problemy

Zaskakująca porada

Dziwne wydarzenia

Wizyta w Niepokalanowie

Pierwsze spotkanie z księdzem egzorcystą

Druga wizyta w Niepokalanowie

Sakramentalne TAK


 

Możliwość komentowania została wyłączona.